"Kopytko"
Brałam udział w akcjach i protestach | 50% - 2 | |||||
Podpisałam petycję | 25% - 1 | |||||
Chcę pomóc, ale nie bardzo wiem jak... | 0% - 0 | |||||
Włączyłam się do akcji, mam banner anty-rzeź na blogu | 25% - 1 | |||||
Lubię konie, ale to nie moja sprawa... | 0% - 0 | |||||
A co mnie obchodzą te konie??? | 0% - 0 | |||||
Konina jest smaczna | 0% - 0 | |||||
|
To śmieszne, że tak mało wystarczy by tak wiele zmienić...
To śmieszne, że nawet w obliczu cierpienia ludzie nie chcą połaczyć swych sił...
To śmieszne, że żyjemy, chociaż jesteśmy tego mniej godni niż One, konie, które umierają...
To śmieszne, że cenimy własne życie, a niszczymy cudze...
To śmiesze, że jest nas tak dużo, a tak mało dostrzega cierpienie..
To śmieszne...
Tylko czemu nikt się nie śmieje??? Czemu każdy odwraca wzrok?
Offline
Koniarz
Tak zgadzam się z ty tekstem Tym bardziej że my polacy strasznie nagadujemy na tych włochów, że tak traktują Konie, a sami ile Ich sprzedajemy !!!
Offline
Koniarz
macie racje. nie można niszczyć życia kogoś innego. chciałabym zrobić z tym coś, ale w np. 5 osób nic się nie zdziała, tym bardziej pewnie wy też znacie ludzi z bliskiego otoczenia którzy oddają konie na rzeź...moja mama jak była na wsi (i była mała) u wójka to on miał klacz kizie.(była koniem pociągowym i chyba wiecie dlaczego :-)) podobno była piękna...skarogniada,mądra,kochana. A wylądowała u kogoś na talerzu. nie moge więcej pisać, bo zaraz się pobeczę.
Offline
Koniarz
Ludzie niestety tak robią :9 Niewyobrażam sobie żeby któryś ze znajomych koników miał zostać zjedzony...To straszne
Offline
Gość
wysyłam SMS-y ale chyba z tego nic nie wynika
Gość
Niektóre konie są ratowane z rzeźni dzięki licznym fundacjom. Sama nie mogę żadnego adoptować, a z chęcią bym to zrobiła. Chcę nakłonić chociaż jedną osobę, która ma możliwości do adopcji. Oto jedna ze stron gdzie można tego dokonać http://centaurus.org.pl/. Proszę o kontakt jeśli ktoś się zdecyduje.
mail: magdzia-gapcio@wp.pl