"Kopytko"
Koniarz
Uwielbiam małopolaki Moim ulubionym konikiem jest właśnie małopolska klaczka
Małopolaki mają gdzieś ok.160-175cm. Mogłyby być jeszcze większe bo ja uwilbiam olbrzymy Ale według mnie nie są aż tak niskie Co sądzicie o tej rasie ?? A może jakieś pytanka ? Chętnie odpowiem
Offline
Jeździec
Moze napisz jakies info ?? Fajnie by bylo A tak ogolnie to malopolaki sa bardzo fajne Szczegolnie sie sprawdzaja w sporcie jak sa w dobrym treningu.I dawaj foty! xD
Offline
Koniarz
Rasa ta rozwinęła się w polsce w XIX wieku. Udział w jej powstaniu miały konie czystej krwi arabskiej, angloarabskiej, shagya, gidran, folbut, furioso, półkrwi austro-węgierskiej. Małopolaki mogą być też określane jako półkrwi angloaraby. Posiadają przyjemną akcję i uznaje się je za wygodne dla jeźdźca.
W książkach często wypisują że konie ta moją ok. 155-165cm w kłębie-co jest nieprawdą. Rosa ma 170cm, a Cedra jest od niej dwa centymetry niższa Czyżby jakieś mutanty
Ps. Więcej pisać mi się nie chce Jak kto ma jakieś pytania to pytać
A oto foty
Na górze Rosa, na dole Cedra
To zdjęcie Cedry nie za ładne. Jak będę mieć ładniejsze to dam
Ostatnio edytowany przez Gniada (2007-03-13 16:17:59)
Offline
Z małopolakami jeszcze szczerze mówiąc nie miałam do czynienia, ale na fotkach widać, że to piękne konie... A Cedra jest Twoją klaczą?
http://www.koniemalopolskie.pl/koniemalopolskie/
http://malopolaki.w.interia.pl/glow.html
Jakbyście chcieli jeszcze poczytać o małopolakach
Offline
Bywalec
ja z Małopolakiem mialam doczynienia osobiście nazywał się Werset i był słodkim wałaszkiem miał ponad 2 lata i mial ok. 167 cm więc ja też się nie zgadzam, że konie małopolskie mają do 165cm w klębie a koń byl śliczny, słodki i nawet przyjazny chociaż często się czegoś bał
Offline
Koniarz
Niestety nie Nie mam ani jednego konia Ale wybieram się na weta. Pewnie zostane tu gdzie mieszkam, albo wybiore się w okolice gdzie brakuje weterynarzy. Jak będe miała kase to Ją w pierwszej kolejności kupie. Tym bardziej że jak będzie miała 13 lat właściciel chce ją sprzedać na rzeź Ale ja na to nie pozwole !!! Pozatym jak będzie w tym wieku to pewnie z 4000-5000tys. starczy żeby Ją odkupić. Może uda mi się zebrać kase...
Ps. Te większe konie sa jakieś takie strachliwsze. Cedra byle co się ruszy w krzakach to już galop (do tego wierzgi:P) Widać sporą różnice między nimi, a np. hucułami pod tym względem. Kiedyś jeździłam na hucułkach i powiem że z reguły to bardzo odważne koniki są.
Offline
Koniarz
Ogólnoe jest spoko gość, opiekuje się końmi, dba o nie, szanuje, ale to chyba po prostu typowy facet albo nie zdaje sobie sprawy co dla konia oznacza rzeź...Mówi że wszystkie konie jak ukończą 13lat sprzeda na rzeź
Offline
Jeżeli tak mówi, to swoich koni nie szanuje... Jak sa młode, pracują dla niego, wszystko jest ok. Ale jak się starzeją, przestają być "użyteczne" to na rzeź... Tacy niestety sa ludzie... ehhh....
Offline
Koniarz
W sumie masz racje Ja na to za bardzo nic ie poradze Mogę jedynie z nim pogadać
Offline
Koniarz
Będę się starać jak tylko mogę...jak uda mi się coś mu wpoić do głowy to napisze
Offline
Staraj się. Powiedz mu, że jego konie nie zasługują na taki los, na taką śmierć... Wytłumacz mu, jak traktowane są konie podczas transportu, jak cierpią, jak sa traktowane...
Mój wiatronogi Boże koni
Czy ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem
Przecież byłem
Na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie
Offline
Koniarz
Już tyle razy ten wierszyk widziałam...Kiedyś (jeszcze u innego gostka) jak jeździłam porzyczyłam mu gazete a do środka specjalnie ulotkę Vivy włożyłam. Nie wiem czy to coś mu przemówiło do rozumu. Temu typkowi też podłoże...Zoabaczymy...Może nie wie jak konie tam cierpią. Chociaż samo słowo "rzeź" powinno mu dać coś do zrozumienia...
Offline