"Kopytko"
Koniarz
A ja jeżdzę prawie na każde zawody zaprzęgowe i jestem luzakiem:)
Offline
Koniarz
raz czy dwa startowałam a tak to jestem luzakiem na zręczności i ujeżdzeniu:)
Offline
Koniarz
Ja nogdy nawet nie byłam na żadnych zawodach...no chyba że kumoterki Zresztą i tak mnie nie ciągnie Ale jak bym miała brać udział w zawodach skokowych to na pewno nie pogardze
Offline
Koniarz
Kumoterki:) Jak się tym interesujesz to zapewne znasz Gosię Skupień:)
Offline
Koniarz
Nie, nie znam. Mam na myśli takie kumoterki co sobie w mieście burmistrz organizuje. Nic wielkiego.... Są tam różne "dyscypliny" Np. jedzie ktoś na koniu i ciągnie kogoś innego z tyłu na nartach (nie wiem jak to się narmalnie nazywa:P), albo jedzie jedna osoba na nartach i równocześnie prowadzi konie bez nikogo innego i jest też normalne ciągnięcie lekkich sanek
Offline
Zawodami w skokach to też bym nie pogardziła. Rzadko jeżdżę na zawody, bo u nas mało się organizuje w październiku będzie w Żarnowie hubertus i WKKW, a latem w Janowie pokazy arabków, to się może wybiorę =)
Offline