"Kopytko"
Koniarz
Ja zwykle wyjeżdżam ponad rzeke i dalej Chodze razem z koleżanką
Jak zostajemy na terenie stadniny ( a jest on nie taki mały ) jeździmy sobie bez strzemion itp. Piszcie tu też jeśli przydarzyła Wam się jakaś fajna i "inna" lekcja jazdy
Ja dziś jeździłam. Wyjechałyśmy ponad rzeke Potem pojechałyśmy do parku
trzeba tam wejść pod taką fajną górę. Znalazłyśmy bardzo ciekawe i kręte pole, więc pogalopowałyśmy. W stronę przeciwną niż stajnia te konie galopują normalnie, jak da się im łydkę to szybko, jak ma być spokojnie to jest. Ale spowrotem oczywiście power. Razem z Cedrą o mało nie wpadłyśmy na drzewo. Zjechałyśmy już z tej górki i jeździłyśmy tak ponad rzeke i przez rzeke. Spotkałyśmy po drodze kolonie. Oczywiście za chwile było słychać jakieś głupie teksty, ja jestem bardzo nerwowa
Więc nie dało się nie zareagować. Jakieś dziecko się zapytało ( oczywiście z pogardą ): " Większych koni nie macie ?' Napisze jeszcze, że konie na których jeździmy do najmniejszych nie należą. No to ja: " A siedziałeś w ogóle kiedyś na koniu?", a on oczywiście, że nie. Potem zaczęli coś tam mówić więc powiedziałam: "fuck you wieśniaki" i pokazałam otóż ten palec
Koleżanka nic nie mówiła dopiero potem, że oczywiście bez odpowiedzi nie dało się obejść i się zaśmiała
Następnie przejecha łysmy przez rzeke na drugą stronę. Droga ( długa
) prowadziła już do domu, więc od razu zagalopowałyśmy
Konie nieźle dawały z kopyta. Wtedy zobaczyłam że po drugiej znowu idzie ta kolonia i coś wrzeszczy. Więc chwyciłam wodze w jedną rękę ( konik oczywiście nieźle zapieprzał
) pokazałam mu fuck you i krzykłam: "Wypier****ć" i dałam Cederce łydkę żeby jeszcze bardziej się puściła. Dodam, że obok był wtedy kolega z mojej klasy i jego kolega
Oczywiście potem moja koleżanka się ze mnie śmiała, że już nie mogłam dać se siana tylko coś naklnąć
Ale ja po prostu nie mogę znieść takich bahorów !!! Niech ich tylko na drodze spotkam to możemy iść na solo ! Jak już wróciłyśmy to pan powiedział żebyśmy jeszcze na kucyku pojeździły
Jeździłyśmy chyba z 1h. ten konio jest niesamowity! Trzepie zadem w galopie, kłusie, stępie i nawet jak stoi
Ale ja to uwielbiam!
Zresztą nie tylko ja bo moja koleżanka też
Jeszcze raz dam fotę na tym kucyku, choć dałam ją już w innym temacie
No, a za całą tą frajdę buliłam dyszkę Ma się względy
W "terenie" byłśmy 1,5h, a na tym kucorze jeździłyśmy 1h
Normalnie to właściciel bierze 35zł za 1h !!
No to chyba tyle Ale się opisałam...
Offline
Koniarz
Ja narazie jeżdże na ujeżdżalni, ale niedługo może wyjade w teren. Płace 30zł!
Offline
Gość
ja jezdze na zawody w teren i na ujezdzalni za sportowa place 25 zl
Koniarz
OOOOOOOOO! Tanio!!!!!!!!!!!
Offline
Bywalec
Ja też tylko ujeżdżalnia, płace 30 zł ...
Offline
Gość
Hej Ja płacę za mies. 35 zł . a wy ?
i jeżdże co tydzień w sobote i mam jeszcze darmowe lekcje w innej stadninie koni
Bywalec
Nie wiem jak Wy ale ja płace 35 zł za mies. i jeżdżę co tydz. w soboty xd. Jeszcze jeżdże u koleżanki za darmo jak powyżej napisałam przypadkowo jako gość Pozdrawiam
Offline